To co jeszcze kilka lub kilkanaście lat temu wydawało się czystą fantastyką, dziś staje się codziennością. Inteligentne maszyny czy roboty, które pracują dla człowieka to już nie futurystyczna wizja. Robotyka i automatyzacja stały się częścią naszego dorosłego codziennego życia, a ostatnio rozgościła się także w zabawkach dla dzieci. Pluszowe misie, lalki czy drewniane klocki powoli przestają być obiektem westchnień najmłodszych. Zwykła zabawka to dziś za mało. Musi być ona interaktywna, mobilna i zautomatyzowana. Dziecięce marzenia o ożywionych zabawkach dziś stają się rzeczywistością. Dzieci, jak i ich rodzice chętnie sięgają po interaktywne zabawki edukacyjne, które łączą przyjemne z pożytecznym. Czym one są i dlaczego warto lub nie warto je kupować?
Co prawda zdaniem psychologów i ekspertów trudno jednoznacznie wskazać cechy zabawek edukacyjnych, to przede wszystkim powinny pomagać rozwijać pewne umiejętności. Żadna zabawka sama w sobie nie może niczego nauczyć dziecka. Najważniejsze jest to co dziecko może z przedmiotem zrobić, jak nim operować. Nie ważne jak będzie ona nazwana: edukacyjna, kreatywna czy jeszcze inaczej, najważniejsze, aby pobudzała dziecko do aktywnego działania. Nie liczy się to co zabawka sama może zrobić, lecz to co z nią może zrobić dziecko.
Czynny udział w zabawie dziecka – jak?
Zabawki interaktywne stymulują dziecko do czynnego udziału w zabawie. Aby usłyszeć dźwięk, piosenkę czy kolorowe światełka, maluch musi coś nacisnąć, pociągnąć, wrzucić. Jednak proste gadżety o małej ilości opcji szybko się nudzą, a te same melodie mogą zdenerwować (zwłaszcza rodziców i opiekunów). Więcej możliwości zabawy dają zabawki edukacyjne typu robot. Na rynku jest coraz więcej sprzętów tego typu. Są dopasowane do potrzeb i możliwości percepcyjnych zarówno najmłodszych dzieci, jak i starszych bardziej zaawansowanych graczy. Nie tylko rozwijają kreatywność dziecka, umiejętność logicznego myślenia i wyciągania wniosków przyczynowo skutkowych (jak nacisnę tu, to …, jak zrobię tak, to będzie …), ale pomagają odnajdywać się najmłodszym w obecnym zautomatyzowanym świecie. Najpopularniejsze na rynku roboty – zwierzaki mają szeroki wachlarz umiejętności, którymi da się sterować za pomocą pilota. Jednakże złożone roboty przypominające budową człowieka (humanoidalne) mogą wykonywać wiele skomplikowanych czynności i operacji. Najważniejsze jest jednak to, że to użytkownik – dziecko jest w stanie uczyć ( a nawet programować) swojego interaktywnego przyjaciela pewnych wzorców i zachowani. Z drugiej strony samo dziecko uczy się od robota tych działań i postaw, które zabawka ma wgrane w swoim programie.