Rodzice chcieliby, żeby chorowanie dzieci kończyło się przynajmniej wraz z odejściem zimy (a najlepiej, żeby nie trwało wcale). Niestety, wiosną i latem choroby również nie odstępują maluchów na krok. Na szczęście rozwiązania technologicznie ułatwiają nieco rodzicom opiekę nad chorym dzieckiem. Nie można tu nie wspomnieć o inhalatorze, który jest prawdziwym superbohaterem wśród sprzętów dla chorych dzieci. Zanim jednak kupisz inhalator, sprawdź, na co warto zwrócić uwagę.
Inhalator czy nebulizator? Uwaga na różnice!
Choć mówi się, że inhalator i nebulizator to to samo, to nie jest do końca prawda. Oba urządzenia służą do podawania leków, ale nebulizatorów używa się raczej przy chorobach o ciężkim przebiegu. O ile w inhalatorze należy koordynować oddech z wpuszczaniem do nosa i jamy ustnej leku, o tyle w nebulizatorze jest on podawany natychmiast. Można też kupić urządzenie łączące w sobie działanie inahaltora i nebulizatora. Warto wybrać model, który w jakiś sposób zachęci maluszka do używania nieznanego urządzenia. Polecamy inhalator OMRON C801, który został zbudowany przy użyciu kolorowych materiałów, a dodatkowo posiada figurkę misia umieszczoną nad nebulizatorem. Warto wytłumaczyć dziecku, że to będzie jego prywatny, wyjątkowy inhalator – być może wówczas maluch szybciej oswoi się z urządzeniem, a ty będziesz mógł rozpocząć leczenie dziecka.
Dobry inhalator – na co musisz zwrócić uwagę?
Kontrola trzech kryteriów pozwoli Ci ustalić, czy inhalator sprawdzi się dla dziecka.
Po pierwsze: głośność. O ile u starszych dzieci hałas nie powinien być dużym problemem, o tyle kilkulatek może poczuć się zniechęcony, a nawet wystraszony dużym, hałasującym urządzeniem. Inhalator OMRON C801 pracuje bardzo cicho, dzięki czemu dziecko nie będzie zwracać na niego uwagi i w trakcie inhalacji może spokojnie oglądać bajki czy też słuchać, jak rodzic czyta baśnie. Warto zwracać uwagę na głośność, zwłaszcza, gdy kupujemy inhalator nieprzeznaczony bezpośrednio dla dzieci. W inhalatorach dla dorosłych głośność jest mniej istotną rzeczą, ale w urządzeniach dla dzieci to sprawa priorytetowa.
Po drugie: brak elementów, które dziecko mogłoby połknąć. Nie pomyślałbyś o tym w pierwszej kolejności przy wyborze inhalatora, prawda? A jednak warto zwrócić na to uwagę, bo maluchom przychodzą różne pomysły do głowy. Czasem wystarczy wyjść na chwilę do innego pomieszczenia, by dziecko zrobiło w tym czasie coś, co zagraża jego zdrowiu. Inhalator OMRON C801 nie posiada drobnych elementów i tym samym użytkowanie go nie grozi zadławieniem.
Po trzecie: różna wielkość masek. Wymienianie co roku inhalatora dlatego, że dziecko urosło i maska nie pasuje już do kształtu jego twarzy to strata pieniędzy. Lepiej zainwestować w jeden porządny inhalator, który posiada różne wielkości maseczek. Przykładowo, wspomniany już inhalator OMRON C801 ma w komplecie zarówno maseczkę dla noworodka, jak i dla dziecka. Dzięki temu jednego inhalatora spokojnie można używać przez dobrych kilka lat, a gdy dziecko podrośnie wystarczająco, będzie mogło zacząć używać nebulizatora dla dorosłych.
Po czwarte: nebulizator zawarty w inhalatorze. Na początku wspominaliśmy, że nebulizator umożliwia rozpylanie leku bez konieczności koordynowania tego z oddechem. To ważne zwłaszcza dla mniejszych dzieci, które mogą nie rozumieć, jak panować nad swoim oddechem – w takiej sytuacji lek i tak przedostanie się do ich jamy nosowo-gardłowej niezależnie od tego, czy dziecko będzie oddychać prawidłowo, czy też nie. Inhalator OMRON C801 posiada wbudowany nebulizator, więc będzie idealny również dla młodszych dzieci.
Po piąte: łatwy do odczytania poziom leku. U dzieci podanie prawidłowej dawki jest jeszcze istotniejsze niż u dorosłych – małe organizmy są znacznie bardziej wrażliwe. Dlatego jeśli będziesz kupować inhalator dla dzieci, zwróć uwagę na to, czy posiada on wskaźnik poziomu leku. Dzięki niemu z łatwością sprawdzisz, ile leku pozostało i jak długo jeszcze dziecko powinno inhalować się.
Autor: Mariusz Zakrzewski. Artykuł powstał dzięki uprzejmości przedstawiciela firmy Kredos.
