Kim są niejadki? Ciężko to jednoznacznie sklasyfikować. Niejadkiem nie jest dziecko, które zjada mniej niż jego równieśnicy. Nie jest nim również maluch, który odmawia posiłku z powodu choroby lub infekcji. Pamiętaj, że dziecko to osobny organizm, który w większości przypadków wie ile potrzeba mu pożywienia.
Nie dokarmiaj dziecka tylko dlatego, że wydaje ci się iż zjadł za mało – to tylko twoje zdanie. Jeśli poza zjadaniem małych porcji dziecko chętnie bierze udział w zabawie i prawidłowo się rozwija, nie musisz się obawiać że jest niedożywione.
Czasem jednak maluszek rzeczywiście odmawia posiłków, przez co jest anemiczny, za mało przybiera na wadze i często choruje. Taki mały niejadek to zmartwienie wielu Rodziców, którzy prześcigają się w pomysłach, co zrobić, aby ich dziecko zjadło w końcu cały obiad. Często te wysiłki spełzają na niczym, a wręcz przynoszą odwrotny skutek.
„Za mamusię, za tatusia…”
Jest kilka metod, które warto wypróbować, aby przekonać dziecko do jedzenia. Z pewnością masz swoje sposoby, bardziej lub mniej skuteczne. Być może nawet niektóre z nich znajdą się na naszej liście. Warto mieć jednak kilka „zapasowych sposobów na niejadka” w zanadrzu.
Zacznijmy jednak od drugiej strony, czyli od kilku rozwiązań, których bezwzględnie powinnaś unikać:
-
straszenie dziecka – niekiedy zdarza się, że w poczuciu bezsilności możesz uciec się do postraszenia lekarzem lub faktem, że malec nie urośnie; może spowodować, że dziecko tym bardziej nie będzie chciało jeść i dodatkowo nabawi się lęków, które ciężko będzie złagodzić;
-
kary i groźby – wielu Rodzicom z pewnością wyrwało się choć raz zdanie „jeśli nie zjesz obiadu, nie wstaniesz od stołu” lub „musisz dokończyć zupę, bo nie będziesz mógł się bawić”, takie kary stosowane wobec malucha są niezwykle krzywdzące, dziecko nie rozumie, dlaczego Rodzice są na nie źli, wie tylko, że ma to związek z jedzeniem – w efekcie spożywanie posiłków będzie mu się nieprzyjemnie kojarzyć i wywoływać stres.
-
nie popędzaj malucha, ani tym bardziej nie izoluj go od reszty rodziny podczas posiłku – jedzenie w samotności jest zwyczajnie nudne.
Co więc możesz zrobić, aby dziecko chętniej jadło?
-
przed obiadem nie pozwalaj na podjadanie słodyczy, choć czekoladki wyglądają na małe i niepozorne, mogą powodować u Twojej pociechy uczucie sytości;
-
jeśli to możliwe, włacz dziecko do wspólnego przygotowania posiłku – niech np. „porwie” liście sałaty, pomiesza coś łyżeczką, albo samodzielnie nałoży na talerz
-
zmień jedzenie w fajną zabawę! pozwól maluchowi bawić się jedzeniem, poznawać je nie tylko poprzez smak, ale także przez zapach i dotyk, warto też wprowadzić do jadalni kolorowe gadżety, które zainteresują malucha, np.:
-„krzywy kubeczek” od Doidy Cup, który został zaprojektowany z myślą o najmłodszych, maluch nie będzie zmuszony do odhylania główki – to dzięki specjalnemu profilowi kubka, pomaga on również pominąć „etap kubków niekapków”, przez co dziecko skuteczniej odzwyczaja się od butli;
